Nie da się ukryć, ciąża jest stanem bardzo szczególnym, wymagającym, nierzadko stresującym dla kobiety. Przywykłyśmy, że w ciąży udajemy się do ginekologa, rzadziej na zajęcia w szkole rodzenia. Skąd więc przekonanie, że powinnyśmy udać się do kogoś jeszcze? Na przykład do fizjoterapeuty uroginekologicznego?
Cóż, być może przekonają Cię spodziewane efekty. Stosowanie terapii w ciąży może ułatwić przebieg porodu, zmniejszyć ryzyko komplikacji w jego trakcie oraz przyczynić się do szybszej regeneracji bezpośrednio po nim. Spowoduje, że będziesz świadoma swoich możliwości i przygotowana do czekające Cię przeżycia. Czyli ogólnie – będziesz lepiej pzygotowana do tego ważnego wydarzenia.
Nacięcie krocza jest popularną praktyką
Przeanalizujmy sobie jedną z możliwych i bardzo częstych sytuacji podczas porodu… Nacięcie krocza. W Polsce w wielu szpitalach jest ono niekwestionowaną częścią porodu, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z pierwszym porodem. Fundacja „Rodzić po Ludzku” od 2003 roku próbuje systematycznie zbierać dane na temat interwencji lekarskich podczas porodów naturalnych (wymaganie od lekarzy jest jedynie wpisywanie do statystyk zajście potrzeby cesarskiego cięcia). W 2007 roku udało się zebrać dane z około 40% szpitali w Polsce. Wynikało z nich, że w 50%[1] przypadków doszło do nacięcia krocza. Co gorsza wśród kobiet pytanych o to czy przeszły nacięcie krocza w 2006 roku aż 80% wskazało, że je przeszło, a 60%[2] nie zostało zapytanie o udzielenie na nie zgody!
Lekarze przekonują ciężarne, że nacięcie krocza nie boli (jest wykonywane w trakcie skurczu, którego ból przewyższa ból od nacięcia). Nikt jednak nie mówi o tym jak bolesna może być regeneracja po nacięciu. To ile bólu przeżyjesz w trakcie zrastania krocza zależy wyłącznie od umiejętności i doświadczenia osoby nacinającej. Tylko kobieta, która przeżyła ten zabieg, może wiedzieć jak bolesna jest późniejsza rekonwalescencja, a przecież czas kiedy nowy członek rodziny pojawia się w domu jest dodatkowo wymagający.
Najczęściej podawanym przez lekarzy powodem optującym za „rutynowym nacięciem krocza” jest jego ochrona. „Mniej więcej w połowie ciąży zapytałam mojego ginekologa jak można uchronić się przed nacięciem krocza, czy powinnam coś robić? Odpowiedział, że nie warto się przed nim chronić, bo lepiej być naciętą niż pękniętą.” – mówi nasza pacjentka Natalia. Czy można coś chronić powodując jego uszkodzenie? „Nacięcie krocza odpowiada pęknięciu II stopnia, podczas gdy kobiety rodzące bez nacięcia najczęściej mają krocze bez obrażeń lub z pęknięciem I stopnia.”[3]
Fizjoterapia uroginekologiczna jako dobre przygotowanie
Do porodu, tak jak do wszystkich innych sytuacji w życiu trzeba się przygotować. Jeśli nie nauczysz się na egzamin – prawdopodobnie nie zdasz go. Jeśli nie przygotujesz się do wykonywania obowiązków zawodowych – możesz zostać zwolniona, a Twoje finanse na tym ucierpią. Do porodu również nie warto iść nieprzygotowaną (psychicznie i fizycznie). Zdecyduj sama, czy chcesz być dobrze przygotowana i spróbować ułatwić sobie poród.
Musimy powiedzieć to jasno: terapia w czasie ciąży nie jest w stanie w 100% uchronić Cię przed nacięciem krocza, ale będziesz dużo lepiej przygotowana do porodu, a skutkiem Twojej świadomości jest łatwiejszy przebieg porodu.
Daj sobie pomóc po porodzie
Ponadto okres ciąży jest wyjątkowo wymagający dla kobiety i nie jest wolny od sytuacji bólowych, które pojawiają się nagle i utrudniają funkcjonowanie w ciągu dnia i spanie w nocy. Specjalista pomoże w zmniejszeniu dolegliwości bólowych kręgosłupa, będzie monitorował czy nie występuje u Ciebie rozejście mięśnia prostego brzucha i zniweluje jego skutki już w czasie ciąży, wspomoże odpowiednią pracę przepony, rozluźni spięte mięśnie, a także pokaże i zaleci jaką aktywność fizyczną możesz wykonywać. Ogólnie mówiąc: będzie przez cały okres ciąży monitorować Twój stan, ułatwiać jej przebieg, zapobiegać bólowi oraz przygotuje Cię to rozwiązania.
Czy tego potrzebujesz? Zadecyduj sama 🙂
Zapisz się na fizjoterepię uroginekologiczną już dziś!
Centrum Terapii Holistycznej MW-Masaże
ul. 5 stycznia 11, Opalenica
[1] „Nacięcie krocza – konieczność czy rutyna”, str. 9, Fundacja Rodzić po ludzku.
[2] Tamże, str. 9
[3] Tamże, str. 12